sobota, 28 lutego 2015

Ameryka po ka-Wałku

Marek Wałkuski: "Ameryka po kawałku".




Kolejny rocznik statystyczny w wydaniu szkolnego kolegi z klasy matematycznej... Wydaje się nieco mniej statystyczny od pierwszej próby zdiagnozowania Ameryki. Nie wiem tylko, czy to wynika z nowatorskiego podejścia autora, czy innego podejścia do świata odbiorczyni, która przez te kilka lat zdążyła zmienić światopogląd. Dość, że w trakcie czytania książki i odkrywania łatwości życia w tym odległym kraju, po raz pierwszy w życiu zapragnęłam poczuć tę swobodę i lekkość bytu. Nie, wciąż nie chcę tam pojechać w podróż marzeń, ale takie obyczaje chciałabym mieć w naszym, siermiężnym kraju. Toteż zaczęłam wprowadzać pewne zmiany w swoim sposobie bycia, co rychło okazało się irytujące dla otoczenia...

Nie można mieć Ameryki w Polsce. W końcu tam mieszkają potomkowie tych, którzy mieli w życiu odwagę coś zmienić, tu zostali wnukowie tych, którzy się bali zaryzykować lub pod płaszczykiem kiepsko pojętego patriotyzmu oddali życie. Stąd całkiem inna mentalność: tu trzeba udupić nowatorów, tam się obok nich przechodzi obojętnie.


Polecam *****

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz