Marek Niedźwiecki: "Radiota"
Czy ja lubię autobiografie? Rzadko.
Czym może zaskoczyć ktoś tak przewidywalny jak uporządkowany pan Marek? Właściwie wydaje się nam, że wiemy o Nim wszystko. Chodź troszkę wyszedł z szafy i wyjawił kilka sekretów, nadal ukrywa się tym razem za piórem. Nigdy nie poznamy Go do końca, bo to urodzony samotnik.
Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, ale nie jest to lektura, dla której zarwiemy noce. Trochę jak Twój Styl* w poczekalni u dentysty - ciekawostki o gwiazdach.
*Uwielbiam Twój Styl w poczekalniach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz